Dziś kolejny przegląd lidlowy. Kilka fajnych, zdrowych produktów, po które warto sięgnąć. Zestawy zielonych liści na zielone koktajle, smoothie prosto z lodówki, hummusowy raj i wiele innych:)

Większość dostępnych mydeł i płynów do kąpieli, choć kuszą zapachem i napisami typu “naturalne”, naładowane są szkodliwymi składnikami. Poszukując zdrowej alternatywy warto zajrzeć do internetowych sklepów z eko-kosmetykami. Dziś przedstawię Wam moje ulubione standardowe mydło Sonett i dwa lawendowe cudeńka, wszystkie z godnym polecenia składem, bez składników pochodzenia zwierzęcego.
Zbieranie kwiatów bzu to zajęcie rozkoszne samo w sobie. Czas na świeżym powietrzu, pyłek kwiatów opadający na twarz, białe kwiatki we włosach… to wszystko wprawia w euforyczny nastrój… A do tego przygotowuję wspaniałe, pachnące zapasy na zimę…
Oto niezwykłe zakonnice, które za swe powołanie uznały uzdrawianie ludzi poprzez przygotowywanie ziołowych preparatów… m.in. z medycznej marihuany. Siostry z Doliny (The Sisters of the Valley) z Kalifornii- podbijają serca i przywracają wiarę…
Pyszne mandalowe ciasta z surowych, wegańskich składników to kolejny dowód na to, że może być rozkosznie, zdrowo i pięknie. Stephen McCarty, wegański szef kuchni z Los Angeles może być wspaniałą inspiracją do kulinarnych eksperymentów.
Nie zawsze jest czas i przestrzeń na zamawianie w eko-sklepach. Czasem potrzebuję kupić coś “na szybko” i “po drodze”. Na szczęście “normalne” firmy zaczynają zwracać większą uwagę na skład swych produktów. Dziś całkiem przyzwoite mleczko regeneracyjne Le Petit Marseillais.
Od zawsze instynktownie wiedziałam, że truskawki mają działanie magiczne. Antydepresyjne, prozdrowotne, euforyczne… Latem pochłaniam truskawki w każdej formie – w całości, w koktajlach, na kanapkach. Zimą czekają w zamrażarce na każde moje skinienie;) Skąd ich urok? Dziś cała prawda o truskawkach…