Ostatni dzwonek na pędy sosny! W zacienionych miejscach możecie jeszcze znaleźć pędy mniej rozwinięte nadające sie do przetworów. A na zimę syrop idealny!

Wybrałyśmy się na Zaczarowaną Polanę w poszukiwaniu kwiatów akcji. Okazało się jednak, że na akacje trzeba jeszcze chwilę poczekać. Las jednak dba o nas – udało nam się trafić na “końcówkę” pędów sosny. Choć większość pędów zaczęła zamieniać się w młode gałązki, udało się nam znaleźć jeszcze kilka młodych egzemplarzy…
Mój syrop sosnowy z przepisu, który zamieszczałam wcześniej cały czas wygrzewa się w słoiku. Jako, że zachodzi tam jakiś proces, który lekko czuć alkoholem… stwierdziłam, że trzeba pomyśleć o syropie bez promili w wersji dla dzieci. Stąd bezalkoholowa wersja 2, szybka i smaczna. Zapraszam do wypróbowania!