Mój syrop sosnowy z przepisu, który zamieszczałam wcześniej cały czas wygrzewa się w słoiku. Jako, że zachodzi tam jakiś proces, który lekko czuć alkoholem… stwierdziłam, że trzeba pomyśleć o syropie bez promili w wersji dla dzieci. Stąd bezalkoholowa wersja 2, szybka i smaczna. Zapraszam do wypróbowania!