Jest taka seria produktów w Rossmannie. Nazywa się Ener Bio. Dziś się jej trochę poprzyglądamy:) W Niemczech dzial żywności w Rossmannie jest naprawdę duuuży, u nas ubogo, ale są postępy;)
Na EnerBio trafiłam już kilka lat temu. To seria eko w Rossmannie. Składniki pochodzą z kontrolowanych upraw i rzeczywiście jakość produktów jest wysoka.
Moją przygodę z EnerBio zaczęłam od bakalii – jeśli szukacie czegoś ekologicznego i nie konserwowanego chemicznie – to tu to znajdziecie. Najtaniej wychodzą rodzynki:) Inne bakalie juz w mniej przyjemnych cenach, ale w sumie podobnych do tych ze sklepów ze zdrową żywnością. Owoce i nasiona pochodzą z kontrolowanych upraw i nie są konserwowane chemicznie ani dosładzane. Morele EnerBio są wprost wyborne:)
Najczęściej w Rossmannie kupuję mleko roślinne. Generalnie jest za 6,99, można trafić na promocje 5,99. Moim faworytem jest ryżowe i ryżowo-waniliowe. Mleka mają krótki skład, nie są dosładzane, ani solone, składniki pochodzą również z kontrolowanych biologicznie upraw. Idealnie sprawdzają się zarówno do kawy, kawy zbożowej, jak i samodzielnego picia, ciast czy deserów. Jedyny problem to dość dziwna polityka Rossmanna. Sklepy mają stały przydział ilości mleka i by upolować ukochane ryżowe trzeba się nieźle nagimnastykować…
Na uwagę zasługuje również mleko kokosowe – o prostym składzie, bez chemicznych dodatków. Gęste, idealne do sosów i deserów.
Kolejnym ciekawym produktem jest pasztet z grzybkami shitake. Idealnie sprawdza się w podróży oraz dla wegan i bezglutenowców – gdy wybieracie się gdzieś z wizyta, może się “awaryjnie” przydać do kolacji. Kiedyś dostępny był również pasztet z czarnymi oliwkami, niestety chyba w Polsce nie cieszył się popularnością i został wycofany… Koszt pasztetu, to jeśli dobrze pamiętam 5,99, wiec cena całkiem przyzwoita. W Rossmannie możecie nabyć też różne roślinne pasty w słoiczkach, jednak ceny już zbliżają się do 10zł/szt.
Słodycze w Rossmannie. Większość ciastek z serii EnerBio bazuje na orkiszu i brązowym cukrze. Niestety prawie wszystkie zawierają mleko lub masło, więc weganie i osoby z nietolerancją laktozy muszą dokładnie czytać etykiety. Moim faworytem była gorzka czekolada, która w składzie miała jedynie kakao, tłuszcz kakaowy oraz surowy brązowy cukier. Niestety nie mogę ostatnio jej znaleźć… Nie wiem czy znów dostarczane są małe ilości i znika, czy ją wycofano…
W dziale EnerBio znajdziecie też wafle ryżowe i kukurydziane (mój faworyt) oraz różne soki i musy z eko-owoców, niedosładzane – są rzeczywiście smaczne, choć już trochę droższe – również sprawdzają się na wyjazdach (na co dzień wolę zrobić własne;) ).
txt/fot. MariMar
Ania_S
Bardzo lubię rossmanowskie produkty, a najbardziej właśnie suszone owoce (mango to mój ulubieniec). Mleka też są pyszne