Jeszcze nie tak dawno do tematu kosmetyków podchodziłam dość beztrosko. Albo raczej naiwnie… Wydawało mi się, że skoro wybieram coś co jest “naturalne” lub “ziołowe” to musi być dla mnie zdrowe i korzystne. Okazuje się jednak, że etykiety kosmetyków trzeba czytać równe szczegółowo co etykiety produktów spożywczych. Dziś podzielę się z Wami wiedzą o tym, czego trzeba się wystrzegać.