Atak apetytu na coś słodkiego pojawia się zawsze niespodziewanie. A gdy mieszkasz w środku lasu, wymaga też kreatywności. Co mam w domu i co mogę z tym szybciutko zrobić?
Dziś wygrały wiórki kokosowe i miód!
Połączenie proste, ale niebanalne. Zaspokoi każdego łasucha.
Kokos wspomaga produkcję endorfin, a miód jest dobry na wszystko, więc można sobie zdrowo poużywać
Jak to zrobić?
Wiórki wsypujemy na rozgrzaną patelnię i zarumieniamy na małym ogniu cały czas mieszając. Gdy pojawia się złotawy kolor dodajemy miodu lub w wersji wegańskiej np. syropu z agawy.
Nakładamy na miseczkę i delektujemy się smakiem!
txt/fot. Marija