Łapacz snów (dreamcatcher) dla jednych jest etniczną ozdobą, inni przypisują mu magiczne działanie. Jak głosi legenda, łapacz zatrzymuje sny, które do nas przylatują. Złe sny zostają złapane w sieć i ulatniają się wraz z pierwszymi promieniami słońca. Dobre sny prześlizgują się i trafiają do nas… Najlepiej działa łapacz wykonany własnoręcznie;)
Oryginalnie łapacze snów wywodzą się z indiańskiego plemienia Ojibwa, jednak później rozprzestrzeniły się pośród innych plemion, by w końcu pójść “w świat”.
Łapacze tworzone były głownie z myślą o dzieciach, by chronić je przed koszmarami i demonami. Podstawą łapacza była gałązka wierzbowa. Nie miał on trwać “wiecznie”, lecz wyschnąć i rozpaść się, gdy dziecko wyjdzie z wieku, w którym trzeba je było ochraniać (“wiek zdziwienia/marzeń”).
Dorosłym łapacz pomaga zapamiętywać sny i przyciągać sny znaczące…
“Dreamcatcher” wisi zazwyczaj nad łóżkiem, w drzwiach lub w oknie. Siatka wewnątrz obręczy łapacza, służy do zatrzymywania koszmarów. Dobre sny symbolizowane są przez koraliki poniżej sieci, piórka stanowią “amortyzację”, by marzenia senne spłynęły łagodnie…
Co zatem potrzebujemy, by wykonać łapacz snów?
- obręcz – może być metalowa, drewniana lub tradycyjnie z gałązki wierzbowej, może być też brzozowa
- klej
- sznurek, wstążkę lub tkaninę do obwiązania obręczy
- sznurek, nitkę lub włóczkę do tkania sieci
- igła – pomaga pleść sieć
- koraliki - symbolizują sny
- piórka
Jak wykonać łapacz snów?
Na początek oplatamy obręcz, wcześniej smarując ją klejem. Następnie zabieramy się za plecenie siatki. Na początek obwiązujemy sznurek na obręczy (ok. 13 “supełków”), następnie zaplatamy kolejne warstwy aż do środka. Przeplotka jest zawsze w połowie sznurka zewnętrznej warstwy. Może brzmi to trochę mętnie, mam nadzieję, że rysunek rozjaśni temat
Siata może być wielokolorowa, wystarczy uciąć nitkę i dowiązać do niej nitkę innego koloru.
Pierwsze łapacze, mogą Wam wyjść trochę nierówne… Trzeba wpaść “w rytm”, by odpowiednio dociągać sznurek, tak by nie był za luźny i by napinać go równomiernie.
Na zakończenie tkania siatki w środek dajemy koralik (nie jest to jednak konieczne).
Ciąg dalszy łapacza to już kwestia inwencji. Koraliki i piórka dowiązujemy na sznureczkach poniżej obręczy.
Jeszcze tylko montujemy u góry sznureczek do zawieszenia i gotowe!
Poniżej wklejam jeszcze filmiki z łapaczami, które wydały mi się w miarę przejrzyste.
Powodzenia zatem w Waszych robótkach ręcznych!
Robienie łapaczy to fajna zabawa i dla dużych, i dla małych
Nie wiem jak to działa, ale odkąd łapacz snów pojawił się w oknie sypialni, moje Dziecię śpi spokojniej…
Dla Eco Zen:
Maria Tibbar – bajkopisarka, filozof, autorka książki “Bajki dla duszy. Serowy Książe i inne opowiadania”. Lubi las, przestrzeń, szpinak i przytulanie
fot. freeimages.com, http://www.eaglespiritministry.com/pd/howto/dreamcatcher.htm
inspiracja: http://www.eaglespiritministry.com/pd/howto/dreamcatcher.htm, http://www.crystalinks.com/dreamcatcher.html
Damortus
Dzięki. Poradnik bardzo się przydał