Postanowiłam w Nowym Roku zrobić coś co już dawno planowałam… Często denerwujemy się, narzekamy, że coś nie jest po naszej myśli, zamiast po prostu to zmienić…. I to właśnie jest noworoczne postanowienie: “Mniej gderać, więcej działać!”.
I tak w słoneczny pierwszy dzień kolejnego roku wzięłyśmy z ogródka taczkę i wybrałyśmy się pozbierać śmieci w lesie… Było ich naprawdę mnóstwo. Wyprawa została ponowiona po kilku dniach, i pewnie nie jest ostatnią w tym roku.
I nie jest to tylko eko-tekst, lecz tekst życiowy. Bo w Życiu jak w lesie, a w Lesie jak w życiu…
Wyrzucanie śmieci w lesie nie jest fajne. I można, by się poużalać nad poziomem świadomości, jak to? dlaczego? kto to? powinni…
A można na każdy spacer, mieć w pogotowiu, w kieszeni, siatkę czy reklamówkę, i choć kilka butelek, papierków, słoików czy co-tam-jeszcze-leży-gdzie-nie-należy zabrać ze sobą i umieścić w miejscu do tego przeznaczonym czyli koszu na śmieci…
I tak będzie nam milej, i innym milej, a może ktoś uczyni podobnie, albo komuś zrobi się ciut głupio i pomyśli zanim następnym razem wyrzuci…
I tak “kropla drąży skałę”, a zmiana cichutko wkrada się do świata.
I tak jest ze wszystkim. Ze śmieciami w naszym życiu, w naszej głowie. Kto mi to zrobił? Dlaczego ja? Jak on/a mógł/a? A można oczyścić umysł, przestać drążyć, wyczyścić nasz wewnętrzny Las czy też piękny ogród i pozwolić mu kiełkować, kwitnąć, Żyć!
Szczęśliwego Nowego!
txt/fot. Marija
EcoZen to inicjatywa niezależna. Chcesz wspomoc dzialalność Eco Zen?
Tak, by teksty pojawiały się częściej?
Możesz wykonać dowolny przelew używając PayPalla: