Występuje jako ziarno do gotowania, kiełki łubinowe do sałatek, a nawet jako mąka łubinowa do chleba, ciast i naleśników. Popularny we Francji i Niemczech. Ukochany przez wegetarian i wegan. Zdrowsza alternatywa soi. Idealny w diecie bezglutenowej. U nas jeszcze mało znany. Przedstawiamy łubin! Magiczne ziarno o wspaniałych właściwościach. W zestawie z przepisem na pyszny HUMUS!
Łubin w Polsce błędnie kojarzy się głównie z ogrodowym kwiatem. Jego jadalna wersja zyskuje jednak coraz większe uznanie jako zdrowy i smaczny produkt spożywczy. Nie dość, że jest bogaty w białko (idealny dla wegan, wegetarian i dzieci w fazie wzrostu), obniża poziom cholesterolu, to na dodatek świetnie sprawdza się w diecie bezglutenowej.
Łubin wąskolistny, bo to o nim mowa, to roślina strączkowa bogata w białko, złożone cukry oraz błonnik. Jest źródłem nienasyconych kwasów tłuszczowych oraz wielu cennych składników odżywczych. Ze względu na swe wyjątkowe właściwości zalecany jest osobom w okresie szybkiego rozwoju (dzieci, kobiety w ciąży), a także na etapie rekonwalescencji (osoby z problemami zdrowotnymi, osoby starsze).
Oto 7 zalet łubinu:
1) Posiada najniższy indeks glikemiczny spośród roślin strączkowych, a także obniża poziom glukozy we krwi. Jest więc bezpieczny dla cukrzyków i osób z nadwagą.
2) Bogaty w antyoksydanty – opóźnia proces starzenia organizmu.
3) Obniża poziom „złego” cholesterolu we krwi (LDL).
4) Ma dobry wpływ na układ krążenia, jest źródłem argininy, a więc chroni przed zawałem serca i problemami z żylakami.
5) Posiada dużo błonnika – jest sycący i zdrowy dla układu pokarmowego.
6) Nie zawiera glutenu – bezpieczny dla osób chorych na celiakię, które muszą przestrzegać zasad diety bezglutenowej.
7) Jest dobrym źródłem kwasu foliowego – zalecany kobietom w ciąży i parom starającym się o potomstwo.
Jak spożywać łubin?
Łubin można kupić najczęściej w postaci ziaren (wyglądem przypomina soję i ciecierzycę) lub zmielony na mąkę.
Mąka jest dobrym rozwiązaniem dla osób na diecie bezglutenowej. Można z niej przygotowywać, ciasta, chleby, naleśniki… Jeśli chcesz, by mąka była świeża, warto kupić ziarna i mielić je na bieżąco.
Ziarna mają podobne zastosowanie jak soja czy cieciorka. Ugotowany łubin możemy dodać do dań obiadowych – zup, warzywnych sosów z ryżem itp. Zmielony łubin będzie doskonałym materiałem na wegetariańskie i wegańskie klopsiki i kotlety, może też zastąpić cieciorkę w falafelach. Podobnie jak w przypadku soi, z łubinu można robić również mleko łubinowe czy tzw. „lufu” czyli tofu z łubinu. Możemy go także przeznaczyć na kiełki, a nawet ukisić jak ogórki kiszone
Gdzie kupić dobry łubin?
Łubin ekologiczny z tegorocznego zbioru (2014) w kilku wersjach wagowych możecie kupić w sklepie internetowym gospodarstwa ekologicznego Harfa Traw.
Humus z łubinu
My dziś proponujemy Wam pyszny i zdrowy humus z łubinu. Idealny jako pasta na kanapki lub dodatek do sałatek. Choć w smaku podobny jest do humusu z cieciorki, ma jednak oryginalny, lekko orzechowy posmak. Nasz zniknął bardzo szybko
Składniki:
2,5 szklanki suchego łubinu
1 szklanka sezamu
2 cytryny
oliwa z oliwek
3 ząbki czosnku
łyżeczka sody oczyszczonej
woda
ocet winny
sól
pieprz
do smaku opcjonalnie szczypta kurkumy, imbiru, chili, gałki muszkatołowej i cynamonu
Łubin moczymy min. 12 godzin. Następnie przepłukujemy i gotujemy do miękkości (można do gotowania dodać łyżeczkę sody oczyszczonej, by szybciej się ugotował i był lżej strawny).
Podczas gdy gotuje się łubin możemy przygotować tahinę z sezamu. Sezam chwilkę podprażamy na patelni do momentu, aż się podrumieni i zacznie ładnie pachnieć:) Przekładamy go do blendera ręcznego (przystawka do mielenia orzechów), dodajemy odrobinę oliwy z oliwek i mielimy do uzyskania kremowej masy.
Ugotowany i odcedzony łubin przekładamy do wyższej miski lub garnka, dolewamy ok. szklanki wody, 3 łyżki oliwy z oliwek, czosnek, wyciśnięty sok z cytryny, tahinę (pastę z sezamu), sól i pieprz. Miksujemy blenderem, aż do uzyskania kremowej, jednolitej konsystencji. Jeśli masa jest zbyt gęsta możemy dodać więcej wody lub oliwy. Pod koniec dodajemy trochę octu winnego oraz przyprawy do smaku (ilość wedle upodobań).
Pastę możecie przełożyć do mniejszych pojemników i przechowywać w lodówce (można też mrozić).
Smacznego!
W przepisie testowany był łubin z Harfy Traw.
txt, fot. Harfa Traw
Gibki
Proszę podać przepis na kiszony łubin
elżbieta
Ja robie tak :
namaczam łubin aż całkowicie spęcznieje (wodę zmieniam kilka razy)
potem do słoika 1 l sypie 3/4 łubinu +3zb. czosnku+kilka ziaren pieprzu i zalewam wodą z sola (czub. łyżka soli na 1 l wody ) i codziennie mieszam jak jest wystarczająco kwaśny
zajadamy zamiast fistaszków czy innych chpsów
Julia
Chciałam zapytać, czy łubin jadalny to jest to samo co łubin – kwiat ogrodowy, który np. rośnie sobie dziko na działkach? Moge iśc I go sobie nazrywać czy ten do jedzenia to jest jakaś inna odmiana?
Julia
Na wikipedii jest napisane, że łubin wąskolistny jest rośliną trującą, ale że teraz hoduje się sporo róznych odmian, które trujące nie sa. Może warto takie rzeczy zaznaczać w artykule, bo niebezpieczeństwo jest, że ktoś przeczyta, pójdzie na działkę, narwie łubinu i się otruje….
Eco Zen
To nie jest to samo co łubin ogrodowy, jest to inna odmiana. Łubin wąskolistny to strączkowa odmiana łubinu i jest jadalna.
Na wikipedii zdarzają się niestety nieścisłości…
Łubin wąskolistny jest jeszcze mało popularny w Polsce….
Z pewnością nie należy jeść łubinu ogrodowego, a wąskolistny warto kupować od certyfikowanych rolników lub wysiać ze sprawdzonych nasion…
Grazia
Ale extra musze kupić i coś dobrego przyszykować,zeby sprawdzić jak smakuje łubin
maja
O kurczę! Fajne!