Posiadanie mis tybetańskich było moim marzeniem odkąd pamiętam. Istniała jednak niewidzialna bariera finansowa i problem z dostępnością. Jak jednak powszechnie wiadomo marzenia się spełniają:) Trafiłam na magiczny sklep, który sprowadza misy tybetańskie, kryształowe, dzwonki koshi i różne inne dźwięczne cuda za całkiem przystępne ceny. I tak dzięki Prapełni stałam się szczęśliwą posiadaczką trzech mis…
Po co “laikowi” misy?
Misy kojarzą się zazwyczaj z przedmiotem magicznym dla wybrańców. Jednak jest to wspaniały Przyjaciel także dla osoby mniej zaawansowanej… Do czego zatem mogą się przydać misy?
Jako miska do orzechów Żartowałam, choć wielu traktuje misę jako elegancki etno gadżet…
Do relaksacji “czynnej”. Nauka gry na misie do skomplikowanych nie należy. Wystarczy chwila wolnego czasu, trochę przestrzeni i spokoju, potem już tylko wsłuchać się w siebie i misę lub wsłuchując się w misę – wsłuchać się w siebie… Do tego szczypta intuicji i otwartości. Efekt: cudowne wyciszenie, zakorzenienie w Teraźniejszości, nienazywalny stan ukojenia….
Do relaksacji “biernej” nazywanej też masażem dźwiękiem. Ułóż się wygodnie i wsłuchaj się jak ktoś gra na misie. Odpłyniesz w nieznane rejony…
Do usypiania dziecka Tak to działa! Dźwięk misy koi, uspokaja, ułatwia zasypianie…
Do samoleczenia – misy wibrują, działają podobnie do ultradźwięków stosowanych w fizjoterapii i ortopedii. Wibracje wspomagają regenerację tkanek, także po złamaniach, naciągnięciach, skurczach, mają działanie przeciwbólowe, wspomagają i przyspieszają leczenie (głównie urazów w obrębie narządu ruchu). W praktyce – możesz np. postawić misę obok obolałej kostki, tak by była w zasięgu jej wibracji.
A teraz kilka informacji “technicznych” o misach.
Skąd się wzięły misy?
Misy tybetańskie, nazywane też nepalskimi, himalajskimi lub po prostu dźwiękowymi mają kilku tysiącletnią historię. Używane były zarówno jako przedmioty codziennego użytku, jak i do celów rytualnych. Wykorzystuje się je zarówno jako instrumenty muzyczne, jak i do medytacji, relaksacji, harmonizowania czakr, uzdrawiania czy też masażu.
Z czego wykonane są misy tybetańskie?
Misy wykuwane są ręcznie ze stopu 7-12 metali (m.in. brąz, mosiądz, srebro, miedź) choć pojawiają się również odlewane. Indywidualne podejście do mis sprawia, że każda ma unikalną nutę i oryginalny charakter.
Ile kosztuje misa tybetańska?
W sklepie Prapełnia misy wyceniane są w zależności od wagi. Aktualna cena to 330zł/kg. Waga mis obecnie dostępnych waha się między 250g a 3,5 kg, tak więc możemy mieć już misę za ok. 100zł. Możliwe jest również sprowadzenie mis większych – do 11kg. Do gry na misach niezbędna jest specjalna pałka, jej koszt to od 20 do 100zł.
Misy specjalistyczne
Prapelnia ma też w swojej ofercie certyfikowane misy Petera Hesse. Pan ten od ponad 20 lat bada misy i wykorzystuje je do masaży i relaksacji. Misy wytwarzane pod jego pieczą są bardzo szczegółowo sprawdzane pod kątem parametrów oraz dodatkowo polerowane celem uzyskania wyższych, czystszych wibracji. Wykorzystywane są m.in. do profesjonalnej pracy terapeutycznej.
Misa misie nie równa
Ci, którzy nasycą się misami nepalskimi mogą skosztować jeszcze chińskich mis medytacyjnych lub japońskich mis kryształowych (z czystego kwarcu), ale to już zupełnie inna historia…
Po misy tybetańskie, chińskie i kryształowe zapraszamy do sklepu Prapełnia!
txt. MariMar
fot. Prapełnia
Magda
Czy wybrałaś misy bengalskie czy nepalskie? Czy byłaby możliwość, żebyś przesłała mi na maila próbkę dźwiękową twoich mis? Super, że trafiłam na twoją stronę ☺
Eco Zen
Moje to misy tybetańskie, te “zwykłe”, nie Hessa. Tu masz próbkę, co prawda z innymi instrumentami, ale dobrze je słychać https://youtu.be/BVt8RgNrwbQ