Niedawno pojawiła się w internecie kontrowersyjna reklama społeczna, skierowana do osób żywiących się mięsem. Myślicie, że taka forma jest w stanie przemówić do zbiorowej świadomości? Czy raczej przyniesie efekt odwrotny, przez odrzucenie i wyparcie problemu? Zapraszamy do obejrzenia filmiku i podzielenia się refleksjami. Uwaga! Tylko dla ludzi o mocnych nerwach…
Film powstał jako efekt współpracy Kolektywu Filmowego MAMY TO! oraz Fundacji Viva! Akcja dla Zwierząt. Reżyserem filmu jest Mateusz Szlachtycz, dla którego inspiracją była książka Janathana Safrana Foera “Zjadanie zwierząt”. W produkcji wystąpiła również Maja Ostaszewska znana ze wspierania akcji związanych z prawami zwierząt.
Wszystkie osoby biorące udział przy produkcji pracowały non profit, a niezbędne środki finansowe zebrano społecznie w sieci.
Oto owa reklama:
txt. MariMar
info, fot za: http://www.vege.com.pl/
Generalnie
Spot ciekawy jako produkcja filmowa, jednak zbyt odrealniony, by kogoś zmienić… Mocniejsze byłyby kadry z rzeźni… Albo może bardziej uderzyć w stronę tego, że mięso jest po prostu niezdrowe – to bardziej przemawia niestety niż cierpienie zwierząt…