Lepienie bałwana powinno być czynnością obowiązkową niezależnie czy masz lat 5 czy 105! Zalety: ruch na świeżym powietrzu, gimnastyka przez zabawę, czysta nieopodatkowana przyjemność;) Dziś instrukcja lepienia bałwana…
Gdy byłam małą dziewczynką śniegu było pod dostatkiem:) Dziś jest to towar deficytowy, więc jak już jest trzeba korzystać!
Jak ulepić super bałwana?
Optymalna temperatura do lepienia bałwana to -1stC do -5st.C, wtedy śnieg trochę lepi i łatwo go kształtować…
A teraz bałwan krok po kroku:
- Lepimy w dłoniach kulkę śniegu.
- Toczymy ją po śniegu tak, by urosła i nabrała odpowiedniej wielkości i kształtu.
- Układamy ją w wybranej lokalizacji.
- Podobnie wykonujemy drugą kulę….
- i trzecią.
- Lepimy w rękach ręce bałwana i dolepiamy.
- Robimy mu oczy – kiedyś królowały węgielki, mogą być też szyszki lub kamyczki.
- Doczepiamy nos – może być tradycyjny z marchewki, ale tu też macie pole do własnej twórczości.
- Usta – z gałązki, małych kamyczków lub po prostu “narysowane” w śniegu.
- Czapka – kiedyś był to stary garnek, mogą być liście, czapka z papieru – wedle uznania.
- Miotła – tradycyjnie bałwan dzierży w dłoni miotłę – może to być kij lub gałązka.
A co gdy śnieg się nie lepi???
Dziś temperatura ok. -10stC, śnieg sypki jak piach. Co robić?
Oczywiście Kreatywny Stwórca Bałwana poradzi sobie w każdej sytuacji!
- Zgarniamy śnieg na kupę.
- Uklepujemy górkę tak, by miała jakiś ksztalt.
- Dorabiamy elementy twarzy:)
I jest!
Gotowy Buka-bałwan!
I ile radości;)
Polecam!
Jeśli nadal masz wątpliwości – oto piosenka “Ulepimy dziś bałwana”. Posłuchaj i… do roboty!
Trzeba się spieszyć! Wiosna idzie;)
txt/fot. MariMar