Ciastem raw delektowałam się nie raz, jednak nie mogłam się zabrać za wykonanie własnego. W końcu nadszedł ten moment – goście w drodze, upał na dworze – piekarnik zdecydowanie odpada. I tak powstało cudo orzechowo-bananowo-bakaliowe… Zniknęło w oka mgnieniu!
Składniki:
2 garście orzechów laskowych
garść daktyli
garść nerkowców
2 garście rodzynek
2 banany
1/2 cytryny
1 łyżka karobu w proszku lub kakao
szczypta kardamonu
owoce sezonowe lub suszone lub konfiturowe do dekoracji (u mnie nieśmiertelna jarzębina z konfitury jarzębinowej na ksylitolu)
Przygotowanie:
Orzechy i bakalie namoczyć przed użyciem min. 30 min. w letniej wodzie, przed użyciem odlać, w wypadku owoców odcisnąć, by pozbyć się nadmiaru wody.
Spód: Na dół blachy idą zmielone orzechy laskowe z daktylami.
Masa „czekoladowa”: Garść orzechów laskowych, garść rodzynek mielimy razem następnie dodajemy 2 banany+ łyżkę karobu i miksujemy razem
Masa „śmietankowa”: nerkowce zmielone z 3/4 garści rodzynek, doprawione szczyptą kardamonu i sokiem z 1/2 cytryny.
Dla ozdoby: reszta rodzynek, poziomki, owoce goi, jarzębina z w/w konfitury lub co lubicie i macie pod ręką.
Całość warto wrzucić do lodówki na min. 2h, lub do zamrażarki jeśli goście mają być za 15 minut
Smacznego!
txt, fot. EcoZen