3 Komentarzy

  1. doti

    U nas usypianie – bułka z masłem. Wystarczy mieć piersi (z zawartością oczywiście), położyć się z młodym, dać do paszczy jedną pierś, drugą pozwolić wziąć w łapkę… i za 5 minut śpi. Oczywiście, jak ma się pecha i nie posiada mlecznego biustu, należy młodego przytulić do klaty i wędrować po mieszkaniu. Wtedy MOŻE zaśnie za pół godziny.
    Mam znajomych, których dziecię usypiało wyłącznie w samochodzie (maluchu), wiec wozili je tym maluchem po osiedlu.
    Inni z kolei opowiadali, że ich syn zasypiał w wózku. Wózek nieco skrzypiał, ale młody lubił ten dźwięk. Kiedy postanowili kupić nowy, dzieciak się zbuntował, bo bez “skrzypu- skrzypu” nie da się przecież spać.

    • Akuku

      Czasem pełne piersi nie wystarczą, gdy za dużo emocji w ciągu dnia, trzeba dorzucić śpiewanie i czasem nawet tańczenie (oczywiście z cyckiem w ustach :) ).

  2. ania7160

    W naszym przypadku proces wygląda tak:
    1. Mecze zabawą dziecko przez około 3h
    2. Karmienie butelką- mleko musi mieć temperature pomiędzy 33 a 36 stopni, kupiłam specjalnie do tego bezdotykowy termometr.
    3.Włączam okap i przynosze do kuchni piłke gimnastyczną.
    4. Zawijam szczelnie dziecko kocykiem bambusowym.
    5. Ide z dzieckiem do kuchni, przyjmujemy pozycje “do lulania”
    6. Siadam na piłce z dzieckiem na rękach i lekko “skacze” na piłce.
    7. Śpiewam monotonnie “la la la” lub “lu lu lu”, ewentualnie szuszcze “csssssssiiii csssssssssiiii”.
    8. Gdy dziecko juz spi, karmie je jeszcze na śpiocha resztką mleka i powoli odkładam na bujaczek (butelke przytrzymuje policzkiem).
    9. Odłożone dziecko zjada resztke mleka i jest rytmicznie bujane.
    10. Jak dziecko skonczyło juz jeść, jeszcze kilka minut poruszam rytmicznie bujaczkiem.

Odpowiedz na „ania7160Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *