Choć juz czas przymrozków i gdzieniegdzie śniegów, można jeszcze w lesie i przy łąkach “upolować” dziką różę. To najbogatszy w witaminę C owoc naszego regionu!
Choć przenikliwy chłód i wilgoć zniechęcają do spacerów, warto się zmobilizować i wyruszyć dotlenić organizm… a przy okazji “na łowy”.
Zbierałam sie i zbierałam, do zbierania dzikiej róży, i cos nie mogłam się zebrać. Aż dziś przy drodze powitały mnie piękne czerwone owoce;) Czym prędzej wypełniłyśmy nimi całą rękawiczkę, a jutro wracamy po więcej!
Dzika róża to potężna dawka witaminy C, tak nam potrzebna w sezonie katarowym.
Z uzbieranych owoców możecie od razy zaparzyć herbatkę. Możecie też pokroić ją na mniejsze kawałki, podsuszyć na kaloryferze i korzystać z Eliksiru Mocy przez całą zimę:)
Smacznego:)
txt/fot. Marija