Kolejny szybki pomysł na wege obiad. Smaczna i pożywna kasza bulgur z porem, papryką i kukurydzą. Gotowe w 20 minut I do tego kilka refleksji na temat glutenu i aluminium…
Składniki (porcja na 2-3 osoby):
2 średnio-małe pory
papryka czerwona
pół puszki kukurydzy (bez dodatku cukru)
2 ząbki czosnku
kolendra w ziarnach (1/3 łyżeczki)
oliwa z oliwek
sól, pieprz
kilka łyżek mleka roślinnego
kasza bulgur grubsza 1/2 szklanki
Kaszę wrzucamy do gorącej osolonej wody i gotujemy ok. 8 minut.
Na rozgrzaną na patelni oliwę wrzucamy pokrojony czosnek, rozkruszone w moździerzu ziarna kolendry i szczyptę soli. Gdy się podrumienią wrzucamy skrojone pory i paprykę, dodajemy oliwy jeśli trzeba. Po chwili sól +pieprz. Gdy się podduszą dodajemy pół puszki kukurydzy. Po kilku minutach dodajemy kilka łyżek mleka roślinnego (tu ryżowe). Podgrzewać jeszcze minutkę i podawać do stołu
Krótkie refleksje na temat:
Kasza bulgur – stara odmiana kaszy, popularna na Bliskim Wschodzie. Jest wytwarzana z gotowanych a następnie suszonych ziaren pszenicy. Można ją nabyć m.in. w sklepach orientalnych oraz ze zdrową żywnością (cena ok. 12zł za 0,5kg). Ma niski indeks glikemiczny i dużo błonnika. Bogate źródło witaminy B, kwasu foliowego, żelaza i magnezu. Polecana dla kobiet w ciąży i karmiących.
No ale gluten…
Tak kasza bulgur jest z pszenicy, więc odpada w diecie bezglutenowej.
Dla osób starających się zdrowo odżywiać może być jednak kusząca… Nie jest to “goła, biała mąka”. Specyficzny sposób jej pozyskiwania sprawia, że jest lekkostrawna i ma dużo błonnika, jest to jakby “gluten ujarzmiony”.
Wiadomo, że używając pszenicy, lepiej wybrać mąkę razową niż białą lub do wypieku dodawać otręby. Także takie przyprawy jak imbir, kardamon i kurkuma “wiążą gluten”, sprawiając, że jest lżej strawny. Również takie zabiegi jak jedzenie chleba czerstwego lub grzanek wpływa “łagodząco” na pszenny chleb. Proces gotowania całych ziaren, a potem ich suszenie wpisuje się w ten nurt…
A może się tylko usprawiedliwiam, bo lubię bulgur? Może. Moim zdaniem, jedzenie go raz na jakiś czas nie zaszkodzi (o ile nie jesteś uczulony na gluten), a może wzbogacić naszą dietę. Ale jest to moje subiektywne odczucie i każdy powinien sam podjąć decyzję.
A co z kukurydzą?
Hmmm…. Ponoć polska kukurydza jest bez GMO, i tej wersji się trzymajmy;) Puszki nie są najsympatyczniejszą formą przechowywania żywności, jednak żywość nie ma tu bezpośredniej styczności z aluminium – jest jeszcze warstwa wewnętrzna pokrywająca puszkę. Osoby, które mają wątpliwości mogą poszukać kukurydzy w słoiku lub postarać się o świeżą. Nie jestem fanką puszek, jednak na tym etapie rozwoju żywnościowego czasem zaszaleję z kukurydza lub groszkiem…
Jeśli kupujecie kukurydza w puszcze lub słoiku – upewnijcie się czy nie dodano do niej cukru – jest absolutnie zbędny, niezdrowy i psuje naturalną słodycz kukurydzy.
txt/fot. MariMar