Jestem rozdarta. Z jednej strony żałuję, że wcześniej nie spróbowałam tego sera. Z drugiej strony teraz nie wiem jak go nie jeść;) Do pomysłu sera wegańskiego podeszłam dość sceptycznie. Kiedyś kupiłam sklepowy specyfik – niestety nie nadawał się do jedzenia i wylądował w koszu. Ten uwiódł całą rodzinę… I zniknął w 5 minut!