Posiadanie mis tybetańskich było moim marzeniem odkąd pamiętam. Istniała jednak niewidzialna bariera finansowa i problem z dostępnością. Jak jednak powszechnie wiadomo marzenia się spełniają:) Trafiłam na magiczny sklep, który sprowadza misy tybetańskie, kryształowe, dzwonki koshi i różne inne dźwięczne cuda za całkiem przystępne ceny. I tak dzięki Prapełni stałam się szczęśliwą posiadaczką trzech mis…