Z dzieciństwa pamiętam zimę, zimowe katarki i malinową konfiturę babcinej produkcji do rozgrzewającej herbatki. Na “starość” wróciłam do dawnej tradycji. Maliny w słoiczkach już czekają w piwnicy na pierwsze przymrozki…
Z dzieciństwa pamiętam zimę, zimowe katarki i malinową konfiturę babcinej produkcji do rozgrzewającej herbatki. Na “starość” wróciłam do dawnej tradycji. Maliny w słoiczkach już czekają w piwnicy na pierwsze przymrozki…