Czasami chciałabym Wam otworzyć oczy… Na Życie, na świat, na śpiew ptaków, źdźbła trawy tańczące na wietrze…
Czasem chciałabym otworzyć Wam uszy na to o czym szumi las. Co opowiadają krople deszczu dźwięcząc o taflę szyby.
Czasem chciałabym Przebudzić Was, byście poczuli pulsującą w żyłach krew, powietrze wypełniające Ciało, kroplę rosy o świcie błądzącą po Waszych rzęsach…
Czasem chciałabym obudzić siebie, gdy zapominam… Bo on, ona, nie ta pogoda, spóźniona przesyłka… Czasem chciałabym otworzyć sobie znów oczy na te Cuda tańczące w około….
I budzę się i widzę znów, i tańczę w świetle gwiazd. Mała cząstka Wszechświata…. Cały Wszechświat….
Tylko Ty możesz zatańczyć swój taniec, tylko Ty możesz siebie obudzić…
Open your eyes….
txt/fot. Maria Castaneda /flowl.in